Pomysł na biznes w domu | Biznes Online 2020

Pomysł na biznes w domu | Biznes Online 2020

 

Pomysł na biznes w domu – takich treści na blogach i forach internetowych znajdziesz sporo. Dlaczego akurat warto przeczytać ten wpis? Chciałbym Ci podpowiedzieć nie tyle czym warto się zająć, a to jaki „model” biznesowy jest najłatwiejszy w realizacji.

Zacznijmy jednak od początku.

Pomysł na biznes w domu może być oparty na działalności stacjonarnej. Znajdziesz w internecie sporo takich pomysłów. Dla przykładu podam Ci dwa „intratne” idee, jakie znalazłem na jednym z blogów:

– krawiectwo
– produkcja materiałów ślubnych, typu zaproszenia ślubne

Czy rzeczywiście są to super pomysły?

Zawsze, gdy czytam wpisy typu: „10 najlepszych pomysłów na biznes” – przychodzi mi do głowy pytanie: skoro te idee są takie fajne, to czemu autor tekstu sam nie zajmie się jednym z tych biznesów?

Nie zrozum mnie źle. Nie chcę być zgryźliwy, a jedynie chcę zdemaskować absurdalne porady, które znajdziesz na wielu blogach i forach internetowych.

Czy da się zająć krawiectwem albo produkcją poligrafii ślubnej w domu?
Oczywiście, że tak! Ale, czy jest to łatwa w realizacji i dochodowy pomysł na biznes w domu?

Szczerze? wątpię!

Po pierwsze, myśląc o biznesie „stacjonarnym” w domu, ograniczasz ilość klientów, a tym samym ewentualne wpływy. To, co również uświadomiła nam pandemia koronawirusa – w dzisiejszych czasach łatwiej działać zdalnie.

Zmierzam do tego, że cokolwiek planujesz w 2020 roku – warto postawić na biznes online.

Biznes internetowy możesz prowadzić z domu. W wielu wypadkach – możesz prowadzić go nawet z plaży, czy gdziekolwiek jesteś. Nie musisz bazować na klientach lokalnych. Jeśli tylko chcesz – możesz sprzedawać produkty ludziom na całym świecie. Nie musisz prowadzić działalności w godzinach „od – do”. Możesz sprzedawać swoje produkty nawet, kiedy śpisz.

Czy taka opcja nie brzmi fajniej?

To, co jednak muszę dopowiedzieć:

„Fajniej” – nie znaczy łatwo.
„Fajniej” nie znaczy szybko.

Nawet najlepsze pomysły wymagają sporo pracy. Kolejny problem, to że jeśli chcesz wejść w świat online – przed Tobą ocean możliwości. Czym zatem się zająć?

Teraz mogę przejść do wymienienia setek pomysłów na intratny biznes online. Ale tego nie zrobię. Zamiast tego chcę Ci pokazać pewne modele oraz ich plusy i minusy.

 

    1. Sklep internetowy
    2. Dropshipping
    3. Programy afiliacyjne
    4. Sprzedaż przez platformy sprzedażowe
    5. Usługi online
    6. Biznes online oparty na wiedzy

 

Ecommerce, czyli sklep internetowy i sprzedaż produktów fizycznych

To prawdopodobnie najpopularniejszy sposób na zarabianie online. Możesz produkować własne produkty i sprzedawać online. Jeśli nie masz własnych produktów, możesz podjąć współpracę z hurtowniami, które dostarczą Ci towar.

Plusem jest stosunkowo łatwy start. Potrzebujesz sklep internetowy, produkty oraz klientów. Gdy wiele lat temu startowałem ze swoim pierwszym biznesem online, samo uruchomienie sklepu internetowego, kosztowało majątek. Dzisiaj próg wejścia jest bardzo niski. W swoim darmowym kursie, pokazuję, jak samemu można stworzyć własny sklep internetowy. Możesz wykorzystać gotowe platformy typu Shopify. Możesz też zlecić wykonanie sklepu.

Minusem jest to, że potrzebujesz środków na zakup lub wyprodukowanie towaru. Musisz gdzieś ten towar trzymać więc potrzebujesz lokal. Musisz ten towar wysyłać, przyjmować zwroty, zajmować się obsługą klientów. Zapomnij zatem o pracy z laptopem na plaży. Musisz też wiedzieć, jak sprzedawać produkty online, gdyż konkurencja w sieci jest ogromna.

Można to trochę ułatwić.

biznes online

Dropshipping, czyli sklep internetowy „pośredniczący” w sprzedaży.

Jak to działa?

Zamiast nabywać lub produkować towar – działasz na zasadzie pośrednictwa. Ktoś ma już określone produkty. Ty dodajesz je do swojego sklepu internetowego i w momencie sprzedaży hurtownia czy producent wysyłają towar bezpośrednio do klienta, a Ty zarabiasz na prowizji.

To ułatwia pewne kwestie. Nie potrzebujesz środków na zakup towaru. Nie musisz mieć produktów na stanie. Działasz trochę, jak marketer. Twoim zadaniem jest wyłącznie znalezienie klientów i sprzedaż.

Jednak, ten model też ma spore minusy. Musisz znaleźć odpowiedzialnych partnerów. Musisz zintegrować system hurtowni z własnym sklepem internetowym, aby wiedzieć, co jest na stanie, a co już zostało wyprzedane. Musisz ustalić kwestie związane ze zwrotami. To nie Ty, a ktoś inny pakuje i wysyła towar więc na wiele kwestii nie masz po prostu wpływu.

Sam korzystałem z tego modelu i bardzo szybko się z niego wycofałem. Sprzedawałem produkty drukowane i często wielokrotnie musiałem się tłumaczyć klientowi, dlaczego towar nie został jeszcze wysłany, albo dlaczego jest uszkodzony. Wielokrotnie musiałem negocjować lepsze ceny, aby cokolwiek zarobić. Jeśli lubisz mieć kontrolę nad wszystkim, to nie jest to model dla Ciebie.

A może by tak jeszcze inaczej…

 

Programy afiliacyjne, jako pomysł na biznes w domu

Wydaje się, że gdyby zrezygnować z własnego sklepu i produktów fizycznych – byłaby to najlepsza opcja. Na tej zasadzie działają programy afiliacyjne. W tym wypadku zajmujesz się wyłącznie promocją produktów fizycznych lub cyfrowych, a producent wypłaca Ci prowizję za sprzedaż na jego własnej stronie internetowej.

Oto przykład: możesz prowadzić bloga tematycznego recenzując pewne produkty. Powiedzmy, że będą to aplikacje. W momencie, gdy osoba kliknie w link afiliacyjny na Twoim blogu, przejdzie na stronę producenta i zakupi aplikację – otrzymujesz prowizję.

W tym wypadku nie potrzebujesz sklepu internetowego ani produktów. Pomysł wydaje się idealny, jednak…

Trudny do realizacji jako podstawowy biznes.

Sam osobiście wykorzystuję ten model, jednak bardzo trudno osiągać w tym wypadku wysokie dochody. Problem polega na tym, że prowizje są najczęściej bardzo niskie. Jeśli np. „sprzedasz” produkt za 90zł, a prowizja wynosi 3% – policz, ile produktów musisz sprzedać w miesiącu, aby naprawdę zarobić. Sam możesz sprawdzić różne programy afiliacyjne np tutaj: https://webepartners.pl/blog/programy-afiliacyjne/

Oczywiście istnieją osoby, które zarabiają na marketingu afiliacyjnym duże pieniądze. Najczęściej działają jednak globalnie – promując produkty oferowane na Amazon i w innych, dobrze płatnych programach. To jednak wymaga tworzenia dużej ilości treści po angielsku. Wymaga również umiejętności promocji treści, czyli tworzenia reklam w mediach społecznościowych i wyszukiwarkach.

Jak wspomniałem, sam wykorzystuję programy afiliacyjne, ale traktuję tę działalność bardziej jako „dodatkowy” zarobek, przynoszący od kilkuset do kilku tysięcy złotych miesięcznie. Moim zdaniem jest to bardzo czasochłonny pomysł, trudny do skalowania i jest to raczej działalność dla „marketingowych wyjadaczy”.

Ale skoro wspomnieliśmy o Amazon…

 

Sprzedaż przez platformy sprzedażowe Amazon, Allegro, Ebay

W tym wypadku nie potrzebujesz sklepu internetowego, a w niektórych wypadkach nie potrzebujesz nawet towaru. W ten sposób możesz np. działać na Amazon KDP, gdzie tworzysz produkty do druku, które drukowane są przez Amazon dopiero po zakupie (to tzw. Print On Demand, czyli druk na żądanie). Trochę inaczej wygląda to w przypadku Ebay, czy naszego, lokalnego Allegro.

Nadal jednak nie musisz tworzyć sklepu internetowego, utrzymywać go, aktualizować. I co najważniejsze – nie musisz być marketingowym wyjadaczem, aby coś sprzedać, gdyż platformy sprzedażowe odwiedzane są przez miliony osób.

W czym zatem tkwi haczyk?

W tym, że nie jest to „Twój” biznes. Twój biznes będzie zależny od danej platformy. Amazon w każdej chwili może zablokować Twoje konto. Na Allegro kilku niezadowolonych klientów może zniszczyć Twoją reputację negatywnymi komentarzami. Ponownie – na wiele elementów nie masz wpływu. Kolejna rzecz – taka działalność wymaga doświadczenia i wiedzy. O ile samo Allegro nie jest problematyczne, to sprzedaż przez Amazon wcale nie jest łatwa.

Myślę zatem, że jest to ciekawa opcja na start, albo jako dodatkowy kanał sprzedaży. Mam tu na myśli sytuację, w której posiadasz własny sklep internetowy, a dodatkowo wykorzystujesz platformy sprzedażowe.

Jak widzisz sprzedaż produktów przez internet wcale nie jest łatwa. Ale właściwie nie musisz nic sprzedawać.

Usługi Online – pomysł na biznes w domu

Oto wyjście z sytuacji. Wcale nie musisz nic sprzedawać. Jeśli masz jakąś wiedzę – możesz zaoferować swoje usługi online. Oto przykład: agencja marketingowa prowadzona w domu. Działasz wyłącznie zdalnie prowadząc kampanie reklamowe w internecie dla klientów z całej Polski, a nawet zagranicy. W tym celu potrzebujesz tylko stronę internetową i umiejętność pozyskania klientów.

Jeśli tylko posiadasz wiedzę na jakiś temat i umiejętności – jest to bardzo fajna opcja. Zresztą, czasem wystarcza tylko pasja. Niedaleko mnie mieszka dwóch wróżbitów, którzy oferują swoje usługi online.

Nie jest to jednak działalność łatwa i dla każdego. Po pierwsze musisz mieć konkretne umiejętności. Po drugie musisz potrafić zdobyć klientów. Po trzecie – musisz lubić pracować z klientami. Mam tu na myśli np. telefony w niedzielę o dwunastej w nocy, bo akurat wtedy klient ma czas na rozmowę.

To oczywiście nie ostatnia opcja. Możesz tworzyć aplikacje lub inne produkty cyfrowe. Generalnie sposobów na zarobek online jest wiele.

Pytanie, jaka jest najlepsza opcja na start? Czy jest coś, z czym łatwiej i bezpieczniej wystartować?

Możliwe, że doszły Cię już słuchy o blogerach, którzy zarobili na swojej książce miliony (przeczytaj o książce Michała Szafrańskiego). Albo o osobach, które zarobiły miliony na kursach online (zobacz case Maćka Aniserowicza). 

I wcale nie chcę Cię zachęcać do tworzenia własnego kursu, bo to też nie jest łatwe.

Chcę pokazać Ci tylko pewien trend, którym jest edukacja i ekspertyza.

 

Produkty edukacyjne i ekspertyza

To, czego potrzebuje każdy z nas to WIEDZA! I jest to doskonały pomysł na biznes w domu.

Jeśli czytasz to zdanie, to pewnie dlatego, że zainteresowało Cię, jak stworzyć dochodowy biznes online w domu. Szukasz w tym tekście wiedzy i rozwiązań. I moim zdaniem, oparcie biznesu online o WIEDZĘ, to może nie najszybszy, ale stosunkowo prosty i bezpieczny pomysł na start.

Wciąż będzie to szybszy sposób niż wystartowanie z produkcją własnych produktów. Łatwiejszy niż sprzedaż produktów fizycznych, które musisz mieć na stanie, musisz zapakować, wysłać i martwić się, czy nie zostaną zwrócone.

To, co jednak najważniejsze – to sposób najbardziej efektywny finansowo. Możesz w tym wypadku oferować różne usługi oparte na wiedzy, jak konsultacje, grupy Mastermind. Możesz tworzyć własne produkty, jak info-produkty, które nie wymagają dużego wkładu finansowego. Mam tu na myśli e-booki, kursy i inne produkty cyfrowe do pobrania. Nie musisz zatem „kupować” lub produkować produktów, trzymać ich na stanie i płacić za wysyłkę. Pomyśl, z książki o wartości 50zł sprzedawanej w sklepie internetowym, do Twojej kieszeni trafi pewnie ok. 15zł. Z wydanego samemu ebooka za 50 zł – do kieszeni trafi 50 zł.

Co w tym modelu jest najtrudniejsze?

Moim zdaniem uznanie siebie samego za „eksperta”.
Jeśli popatrzysz na moją stronę internetową, to pewnie uznasz mnie za profesjonalistę. Ale w mojej głowie często pojawia się wątpliwości typu:

Może nie powinienem doradzać w marketingu, bo są lepsi.
Mam za małe osiągnięcia.
Mam małą wiedzę.

Ale potem często dostaję pozytywne maile od swoich odbiorców. Albo wręcz piszą mi – Wojtek mów prościej, bo nie rozumiem.

Co chcę Ci przez to powiedzieć?

Że tak naprawdę większość „ekspertów” nie uważa się za ekspertów. Każdy z nas ma wątpliwości. Jeśli jednak masz jakąś pasję, to warto wystartować. Po prostu zacznij.

Podejdź do tego w ten sposób, jak ja podchodzę do samochodów:

Podejrzewam, że 99% ludzi w Polsce ma większą wiedzę o samochodach niż ja. Dla mnie ekspertem będzie zatem nie tylko mechanik, ale i mój kolega, czy Youtuber.

Co robię, gdy chcę kupić nowy samochód? Czy idę do najlepszego mechanika i na podstawie rozmowy podejmuję decyzję? Czy idę do dealera? A może czytam recenzje dziennikarzy motoryzacyjnych? Lub oglądam filmy fanów motoryzacji na Youtube?

Robię wszystko po trochu. Zauważ, że każdy z powyższych będzie ekspertem innego rodzaju i będzie wnosił inny rodzaj wiedzy.

Chciałbym zatem zachęcić Cię do działania. Jeśli jest jakiś temat, który mocno Cię interesuje – zacznij.

Stwórz stronę, bloga, albo kanał na Youtube. Zastanów się, jak to możesz w przyszłości zmonetyzować swoje działania. Czy będą to jakieś produkty cyfrowe do pobrania, konsultacje, czy jeszcze coś innego.

Pamiętaj też, że WIEDZĘ należy rozumieć szeroko. To może być zarówno wiedza dotycząca programowania, jak i przydatne porady typu: jak dobrze posprzątać dom. I zupełnie w tym wypadku nie drwię. Wszyscy potrzebujemy wiedzy z bardzo różnych dziedzin życia.

Jeśli spojrzysz na moją stronę, to znajdziesz na niej produkty, które wymagają zaawansowanej wiedzy, jak np. kursy dotyczące marketingu online. Ale mam też produkty cyfrowe typu gotowe szablony graficzne, które nie są tak naprawdę niczym specjalistycznym i trudnym do stworzenia.

Musisz tylko zdecydować, czym się zająć.

W tym wypadku pomocny może okazać się podział, jaki zastosował w swojej książce „Choice” Ryan Lavesque.

Jeśli chodzi o produkty oparte na WIEDZY, są 4 rodzaje produktów / działalności, na których możesz się skupić. Jest to działalność:

  • Zorientowana na produkt
  • Zorientowana na klienta
  • Zorientowana na członkostwo (membership)
  • Zorientowana na wydarzenia

 

Działalność zorientowana na produkt

Oznacza, że skupiasz się na wykorzystaniu WIEDZY do stworzenia własnych produktów. To mogą być produkty fizyczne, typu książka, ale obecnie – będą to najczęściej produkty cyfrowe typu ebook, czy kurs online. Nie działasz zatem bezpośrednio z klientami, a oferujesz im gotowe rozwiązania w postaci produktów dających wartość.

Ten model wykorzystuję sam osobiście sprzedając kursy, szablony graficzne do pobrania, czy niektóre produkty fizyczne (np. planery drukowane).

 

Działalność zorientowana na klienta

W tym modelu skupiasz się na pomocy swoim klientom. Ta pomoc może mieć postać konsultacji online, mastermindów w zamkniętych grupach, programów coachingowych, itp. Czym różni się ten model od modelu zorientowanego na produkt? W większości wypadków zorientowany jest na obsługę mniejszej ilości klientów. O ile zatem możesz sprzedać tysiące ebooków, tak nie obsłużysz tysięcy klientów. O ile zatem ebook może kosztować kilkanaście złotych, tak produkty zorientowane na klienta są droższe. W związku z tym wymagają też dogłębnej wiedzy w danym temacie i zaufania. To związane jest z budową marki osobistej. Jest to zatem bardzo interesujący pomysł na biznes, ale wymagający czasu i wytężonych działań.

 

Działalność zorientowana na członkostwo

Ten model polega na budowaniu czegoś na kształt społeczności online. W tym celu możesz stworzyć zamkniętą grupę mastermind, za dostęp do której członkowie będą musieli płacić miesięczną subskrypcję. Klienci nie płacą zatem wyłącznie za Twoją wiedzę i ekspertyzę, ale też za uczestnictwo w grupie, czyli wiedzę i możliwość wymiany doświadczeń z innymi członkami grupy. W tym wypadku możesz „służyć” większej grupie „klientów”. Ten model przyniesie Ci też pewne miesięczne przychody w postaci stałych wpłat członków.

Dla przykładu: zamiast zaoferować kurs online z jednorazową opłatą, możesz zaoferować dostęp do wszystkich kursów, materiałów i specjalnej grupy wsparcia z opłatą x zł za miesiąc subskrypcji. Klient zamiast płacić np. 500zł za zamknięty kurs, może zapłacić np. 15zł miesięcznie za dostęp do Twojej WIEDZY i części produktów, które dopiero powstaną. I ten model bardzo fajnie się sprawdza, ale wymaga posiadania wielu interesujących produktów, wiedzy i grupy klientów. Jest to zatem fajny sposób na rozwój już po jakimś czasie działań, ale nie coś od czego możesz zacząć.

 

Działalność zorientowana na wydarzenia

Ostatni model oparty jest na organizacji różnych wydarzeń (mogą być wirtualne) typu boot camp, konferencje online i inne. Chodzi o zebranie w jednym „miejscu” grupy ludzi w celu wymiany wiedzy i doświadczeń. Bez znaczenia, czym się zajmujesz: poprawa zdrowia, ogrodnictwo, programowanie – wydarzenia oparte są na danym temacie. W tym wypadku zarabiasz na opłacie za uczestnictwo.

 

Jak widzisz te 4 modele działań opartych na wiedzy, dają Ci większą możliwość dostosowania działalności do Twoich umiejętności i charakteru. Może bowiem jesteś introwertykiem, który nie lubi pracować z ludźmi i wolisz skupić się na tworzeniu własnych info-produktów. A może wręcz przeciwnie – uwielbiasz kontakt z ludźmi i swoją działalność chciałbyś oprzeć na eventach, czy członkostwie.

Co najważniejsze – możesz stosować model hybrydowy, czyli łączyć różne modele. W moim przypadku sprzedaję gotowe produkty online, prowadzę zamknięte grupy dla kursantów oraz oferuję indywidualne konsultacje online.

Dzięki temu mój dochód nie jest oparty na jednym modelu, na podobnych klientach, zależny od jednego portalu, a przynosi przychody z bardzo wielu źródeł, które wspólnie się wspierają.

Jak zacząć?

 

Jak stworzyć biznes online oparty na WIEDZY?

 

1. Wybierz temat

W moim przypadku padło na marketing i grafikę, gdyż były to tematy, które interesowały mnie najbardziej. A co Ciebie interesuje? Może masz jakąś pasję? Albo zajmujesz się już czymś zawodowo?

 

2. Wybierz niszę

Nie wystarczy wybrać daną branżę czy temat. Musisz zawęzić obszar swoich zainteresowań do pewnej niszy. Czyli dla przykładu, gdy zaczynałem z wiedzą dotyczącą marketingu, na początku zająłem się wyłącznie reklamą na Facebooku. Podejmowałem na blogu i kanale Youtube i inne tematy, jednak najczęściej potencjalni klienci trafiali do mnie szukając wiedzy dotyczącej reklamy na Facebooku. Skupiłem się zatem na tym temacie, dzięki czemu właściwie już po kilku miesiącach zacząłem bez problemu pozyskiwać pierwszych klientów.

Możesz oczywiście pisać o wszystkim, ale to nie ułatwi Ci startu. Łatwiej zbudować markę osobistą i pewnego rodzaju rozpoznawalność koncentrując się na mniejszym obszarze. Zacznij od niszy, a dopiero później rozszerzaj pole zainteresowań i treści.

 

3. Stwórz stronę i kanały promocji

Musisz dotrzeć do ludzi, stąd bez znaczenia jaki model wybierzesz, potrzebujesz strony internetowej i kanały promocji typu blog, kanał na Youtube, profile w mediach społecznościowych.

 

4. Stwórz pierwsze produkty niskobudżetowe

Gdy zaczynasz swój biznes oparty na WIEDZY – tak naprawdę rozpoczynasz wolną wspinaczkę w górę. Na szczycie znajduje się większa rozpoznawalność, autorytet, a co z tym związane – większe przychody. Aby tam dotrzeć potrzebujesz jednak czasu. Zacznij zatem od tworzenia niskobudżetowych produktów i usług. To może być np. ebook wart kilkanaście złotych. Możesz nawet zaoferować publikację za darmo – tylko po to, aby przekonać odbiorcę, że warto Ci zaufać i sięgnąć po Twoje inne produkty.

Bez autorytetu, rozpoznawalności ciężko będzie Ci sprzedać produkty droższe.
Dopiero w momencie, kiedy osoby sięgną po Twoje darmowe produkty czy produkty niskobudżetowe – możesz zaoferować im produkty droższe. To mogą być np. kursy online za kilkaset złotych.

Niektórzy klienci będą gotowi zapłacić jeszcze więcej za Twoją pomoc. To będzie wymagać Twojego czasu i skupienia na danym kliencie, stąd takie usługi możesz zaoferować, jako premium. W ten sposób stworzysz pewnego rodzaju piramidę przychodów. Na początku nie będzie łatwo, ale zobaczysz, że z czasem klienci będą wypełniać piramidę – zakupując produkty niskobudżetowe, część skusi się na standardowe, a część będzie gotowa płacić Ci jeszcze więcej.

Stwórz własnego ebooka wykorzystując gotowe Szablony graficzne

5. Bądź cierpliwy

Biznes oparty na WIEDZY nie należy do najszybszych w realizacji. Ale jak wspomniałem, może być jednym z najbardziej efektywnych, przy niewielkiej inwestycji.

To, co jest najważniejsze, to konsekwentność i cierpliwość. Nie zrażaj się, jeśli ciężko Ci pozyskać pierwszych odbiorców i klientów.

Ja sam przez dwa pierwsze lata działalności online, zarabiałem na swoich produktach kilkaset złotych miesięcznie. Tworzyłem wpisy na blogu, poradniki na Youtube, promowałem treści w mediach społecznościowych, a efekty były mizerne.

Z czasem jednak zauważyłem coś na kształt efektu „kuli śnieżnej”. Z miesiąca na miesiąc moje darmowe treści zaczęły przyciągać coraz więcej odbiorców, a tym samym więcej klientów.

Zobaczysz też, że po pewnym czasie Twoje działania staną się skuteczniejsze. Będziesz wiedział więcej o tym, jakie problemy mają Twoi odbiorcy, jak im możesz pomóc, jakich produktów oczekują. W ten sposób, wypuszczając nowy produkt, nie będziesz musiał czekać aż dwóch lat na to by zaczął dla Ciebie zarabiać. Tak naprawdę mając wiedzę, doświadczenie i też mając już pewną grupę odbiorców / klientów – mógł zarabiać na nowych produktach od razu. Zobacz, jak my stworzyliśmy zupełnie nowy biznes w 30 dni:

 

Pomysł na biznes w domu – Podsumowanie

Do tematu – pomysł na biznes w domu – można podejść na wiele sposobów. Nie ma jednego, idealnego rozwiązania. Jak pokazałem Ci powyżej istnieje cała masa różnych modeli biznesowych. Każdy z tych sposobów ma swoje plusy i minusy. Sam przetestowałem większość z nich i wiem, że na każdym można zarobić. Pracując z domu prowadziłem już agencję marketingową, jak i sprzedawałem produkty fizyczne typu: bielizna, a nawet dzieła sztuki. Doskonale zatem zdaję sobie sprawę, że online można sprzedać wszystko. Ale nie w każdym przypadku sprzedać jest łatwo. Nie zawsze też dużo można zarobić.

Dlatego, jeśli miałbym dzisiaj wybierać, zacząłbym od modelu opartego na WIEDZY I EKSPERTYZIE. Ten model nie wymaga wielkiego kapitału. Można go zacząć, jako coś dodatkowego – poza etatem, albo główną działalnością. Jeśli jednak się zaangażujesz w działalność tego typu, zobaczysz, że z czasem ta dodatkowa działalność finansowo znacznie przeskoczy przychody z etatu. I tego Ci życzę!

 

 

Pomysł na biznes w domu | Biznes Online 2020
Przewiń na górę